Serią postów z inspiracjami miała w prawdzie zajmować się Odette Swan, niestety z przyczyn wyższych nie daje rady nam pomagać przy PLm więc chwilowo ja przejmuję pałeczkę przy tworzeniu nowych postów. Dzisiaj chciała bym wam przedstawić garść inspiracji do tworzenia paznokci w ostatnio bardzo popularnej metodzie wśród polskich blogerek lakierowych- czyli saran wrap nails.
Metoda całkiem prosta do wykonania- wystarczą dwa lakiery + kawałek woreczka foliowego.
Szybki tutorial:
Lubicie tą metodę? Czy pierwszy raz się z nią zetknęłyście? Ja osobiście ubóstwiam- jest to szybki sposób na ciekawą bazę pod całe zdobienie, czy też fajne odświeżenie lakieru który nosimy już kilka dni, ale szkoda nam go zmywać.
Spotkałam się z tą metodą u Ciebie oraz u Red Rouge, ale jeszcze nie próbowałam :) Wygląda świetnie więc może niedługo się zdobędę na zrobienie takiego zdobienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i od czasu do czasu stosuje.
OdpowiedzUsuńRównież pokazywałam tutorial u siebie :)
Trzeba było dać mój turkus - fajniej wyszedł (wiem wiem jak zwykle narzekam) Ja osobiście bardzo lubię tę metodę i jeszcze nie raz u mnie ją zobaczycie. Od siebie polecam do tej metody jak najdelikatniejsze woreczki foliowe, te z biedronki na pieczywo i warzywa są najlepsze^^
OdpowiedzUsuńDokładnie- jak worki są twarde- takie mocno plastikowe to właściwie zabierają cały lakier i robią dziury. A tutek dałam ten z którego kiedyś sama się uczyłam :D
UsuńJa też się uczyłam z tego samego tutka ^^
UsuńDobrze wiedzieć jakie worki.. łątwiej będzie, bo jeszcze nie próbowałam.. efekty są świetne:)
UsuńMarchewko, ale się wstrzeliłaś z tym postem, a RedRouge z komentarzem :) właśnie o to chciałam pytać !
Usuńdzięki :)
Jak to dobrze posłuchać mądrzejszych od siebie :D Sama zrobiłam jedno podejście, ale miałam zbyt twardą folię w całe mani poszło w... wacik :P W wolnej chwili zrobię podejście drugie ;)
UsuńGdzieś już to widziałam, ale jeszcze nie miałam okazji wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńJa próbowałam już 2 razy i bardzo mi się ta metoda podoba :) Na pewno często będzie u mnie gościć :)
OdpowiedzUsuńjakoś nigdy tego jeszcze nie wypróbowałam, będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze że ja tą metodę jeszcze nie próbowałam i myślę ją zrobić w końcu bo coraz bardziej mi się podoba a robiłam ją kiedyś troszkę inaczej i mi średnio wyszły ale to był inny sposób :)
OdpowiedzUsuńspotykam się często z tą metodą ostatnio, jednak osobiście jeszcze jej nie wypróbowałam, ale zmienie to niedługo :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością spróbuję u siebie ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć trochę więcej czasu, żeby sobie podobne wzorki zrobić.... Ach...
OdpowiedzUsuńZrobiłam różowa wersję i jest to szybszy i prostszy, a na pewno mniej brudzący sposób niż gradient. Polubiłam bardzo
OdpowiedzUsuńja go pierwszy raz wypróbowałam w horrorze i byłam zachwycona
OdpowiedzUsuńłatwa i bardzo efektowna metoda :D
Bardzo podoba mi się ta metoda :) Już jej próbowałam na wzorniku, teraz pora na paznokcie! :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę metodą - przede wszystkim za to że jest szybka :P :D
OdpowiedzUsuńja ostatnio spróbowałam pierwszy raz i naprawdę jestem w szoku, jak łatwym i niewymagającym sposobem zrobić efektowny wzór to tylko saran wrap <3
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu tego spróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna metoda :)
OdpowiedzUsuńpolubiłam bardzo tą metodę :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o tej metodzie, ale spróbuję za tydzień może :) wygląda super :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bajecznie :)
OdpowiedzUsuńświetna jest ta metoda, muszę ją wykorzystać niedługo ;]
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt daje ta metoda:D sama muszę niedługo wypróbować:D
OdpowiedzUsuń