czwartek, 12 grudnia 2013

Post gościnny
Panna Marchewka10:00 12 komentarze



Hej dziewczęta- dzisiaj zapraszam was na kolejny post gościnny- tym razem gościmy u nas Pannę Dominikę z bloga mirrorowisko
Zapraszam do lektury i oglądania :)

" Halo, halo, jak mnie słychać? 

Tremę mam, bo to mój pierwszy post gościnny, i to nie byle gdzie przecież! Pomysłów miałam mnóstwo, wykonanie leżało i kwiczało, aż nagle, zainspirowana niezbyt atrakcyjnym zdjęciem bielizny od D&G zmalowałam to, co zaraz będziecie oglądać. Zdjęcia koloru najlepiej widać na wzorniku, akurat miałam trochę słońca :) Ze względu na to, że przy okazji robiłam zdjęcia na różnych etapach, to będzie też opis krok po kroku :)


  Mani wbrew pozorom jest bardzo łatwe. Zaczynamy od przygotowania sobie kawałka folii i zrobieniu na niej prostokąta z lakieru w wybranym kolorze. U mnie najczęściej ma to wymiar 3x5cm i sporo tak zrobionej naklejki mi zostaje, na wypadek gdybym coś uszkodziła. Do wersji panterkowej użyłam miksu różowych i fioletowych lakierów, które naniosłam większymi kroplami i wymieszałam pędzelkiem. Warto wybrać jakiś z shimmerem, bo będzie ładnie połyskiwać :) Jak całość podeschnie to dorzucacie tylko cętki i zostawiacie to do wyschnięcia. Polecam nie trzymać takiego płatu lakieru dłużej niż dobę, bo z czasem robi się coraz sztywniejszy aż w końcu może zacząć się kruszyć. Zrobiony wieczorem rano nadaje się do użytku :) Tu na zdjęciu pozostałości, jakoś nie pomyślałam żeby wyjąć aparat przed pocięciem tego na kawałki.



 Jak już sobie te nasze cętki potniemy w paski odpowiedniej szerokości, to odkładamy je w jedno miejsce, najlepiej układając je od razu rozmiarami. Następnie jest już z górki: malujemy paznokcie bazą i ciemnym lakierem, w moim przypadku to po prostu zwykła czerń. W zależności od tego jak szybko schnie możecie pomalować od razu całą dłoń, albo pojedynczo, bo lakier musi być lekko wilgotny podczas nakładania pasków. Przy dwuwarstwowych ciemnych lakierach jest zdecydowanie łatwiej :)


 Jak wspominałam - na wilgotny, ale nie całkiem mokry lakier nakładamy paski. Układ i wielkość są dowolne, ja postanowiłam sobie paznokcie trochę wyszczuplić, więc panterka poleciała przez środek paznokcia. Brzegi naklejki warto delikatnie docisnąć, ja robię to sondą albo drewnianym patyczkiem, ale palcem też się da. Wystającą część delikatnie odcinamy, ale nie musi to być dokładne, bo zajmiemy się tym za chwilę. Jeśli pominiecie kolejny krok, który jest opcjonalny  to możecie końcówkę naklejki lekko spiłować od razu albo po nałożeniu topu, co delikatnie ją zmiękczy i ułatwi zadanie :)


Krokiem opcjonalnym jest dodanie odrobiny brokatu. Mnie idealnie przypasował Essence ze starej kolekcji, ale może to być cokolwiek podobnego bądź odpowiadającego waszym upodobaniom. Ważne jest, żeby brokat trafił tylko na panterkę, na całości paznokcia będzie wyglądać niezbyt fajnie (sprawdzałam :P)


Ostatni krok to spiłowanie końcówki naklejki, która pokryta brokatem rozmiękła i jest to łatwiejsze do wykonania. Delikatnym ruchem od góry do dołu po prostu głaszczemy wystający kawałek, który po chwili odpada :) Jak już odpadnie dorzucamy top i czekamy aż wszystko wyschnie :) Można też doczyścić skórki i wyrównać linię lakieru, co zrobiłam ale zdjęć już nie mam, bo słońce postanowiło uciec.


 Zaletą takiego mani jest zdecydowanie wyszczuplenie paznokci, poza tym będzie dobrze wyglądać na różnych długościach pazurków. Przetestowałam kilka wariantów kolorystycznych i mogę śmiało stwierdzić, że metoda ta stała się moją ulubioną. Do tego stopnia, że muszę kupić nowy czarny lakier :D


 Wykorzystane lakiery:

 Bell Bio 3w1
MUA no 2
Garden od Colour 70
Virtual 104 Violet Angel
Dor Vinyl Nail 513
Lemax bez numerka
Essence 04 Space Queen
Seche Vite"

Jeszcze raz zapraszamy na bloga Dominiki
Jak wam się podoba to zdobienie? My jesteśmy oczarowane tą metodą zdobienia :) świetne i proste. Na pewno same z tego skorzystamy. 

In Category :

12 komentarzy:

  1. Rewelacyjna technika i pomysł! Czapki z głów, zrobię tak kiedyś, nie no mega :D

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest super sposób jak chcemy uzyskać proste linie, a nie chce nam sie bawić z tasiemką :) extra!

    OdpowiedzUsuń
  3. mi również się bardzo podoba i na pewno kiedyś sobie takie wykonam! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. na pewno wypróbuję :) Super!

    OdpowiedzUsuń
  5. ta technika jest super!! daje naprawdę wiele fajnych możliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny sposób na robienie wzorków ręką "mniej zdolną" :) podoba mi się !

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacja! Pomysł świetny i efekt powalający :D Będę musiała spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę wypróbować :D idealne dla takiego beztalencia jak ja :D

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny wzór ja już tą metodę znam i pare razy korzystałam. Bardzo mi się też spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ładny efekt i pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana jesteś geniuszem :D Taka technika może wykonanie wielu zdobień ułatwić. ;)

    OdpowiedzUsuń