O tym, co przygotowało dla nas Essie na sezon zimowy, pisałam już tutaj.
Jednak mojej uwadze umknęła jedna, bardzo ważna kolekcja. Kiedy tylko ją znalazłam, musiałam zaraz się nią z Wami podzielić. O jakich lakierach mowa?
O Essie Encrusted Treasures.
Essie od dawna zachwycało kolorami, gamą barw, pewną klasyką wykończeń. Kolekcja, o której piszę jest niemałym zaskoczeniem.
Do tych lakierów nie należy podchodzić jak do zestawu kolejnych kolorowych buteleczek, a jak do gamy...różnorodnych wykończeń. Tak, tak: to lakiery teksturowe i piórkowe. Essie jest chyba ostatnią marką, która uległa temu paznokciowemu trendowi. Lakiery różnią się od teksturek, które już znamy- te przeznaczone są głównie do layeringu (ang. czyli kładzenia lakierów warstwami, jeden na drugim, zwykle stosuje się tak klasyczne toppery brokatowe).
Essie mają zachowywać się nieco magicznie...
Kolekcja liczy sobie 6 lakierów:
- Belugaria (teksturka)
- Peak of Chic (piórka)
- On a Silver Platter
- Lots of Lux (delikatny piasek)
- Ignite The Night
- Hors d'oeuvres
Wszystkie odcienie utrzymane są w eleganckiej, dość chłodnej tonacji, która srebrem świetnie wpisze się w okres karnawału.
Świetne swatche znajdziecie tutaj.
Kolekcja ma mieć premierę w listopadzie tego roku, myślę, będzie można ją kupić także w Polsce, a pewno online. Jedna butelka ma kosztować ok. $10,00.
Co o myślicie o Encrusted Treasures?
no i są wreście piaski od essie, długo się zbierali
OdpowiedzUsuńfantastyczne :D
OdpowiedzUsuńIgnite The Night i Lots Of Lux są moim zdaniem najpiękniejsze z tej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńw ogóle mi się nie podobają :D
OdpowiedzUsuńLots of Lux mi się podoba i jeszcze nawet ten Hors D’oeuvres :)
OdpowiedzUsuńWooo, zapowiadają się super :D
OdpowiedzUsuńna swatchach podobają mi się tylko te z drobnym brokatem reszta jakoś niezabardzo :(
OdpowiedzUsuńale cudeńka :)
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana:)
OdpowiedzUsuńoooo lots of lux <3 wgl ta seria przypadła mi do gustu :D
OdpowiedzUsuń